Tak, czego to matka nie zrobi dla swojego dziecka? Dziecku się spodobały wszelkiego rodzaju tunele i namioty, to matka w te pędy uszyła tipi :D Plus małe przemeblowanie pokoju, żeby się zmieściło i dziecko przeszczęśliwe - a o to przecież w życiu chodzi!
W użytkowaniu wyszło jednak, że mogłam zrobić je na czterech nogach, bo jest zbyt mało stabilne. Dlatego też w środek został wepchnięty worek sako - całość już się nie gibie, a Młoda zyskała wygodne legowisko:
Tipi drzwi nie ma, bo nie starczyło materiału :) A dlaczego pipi? Bo Młoda tak je nazwała i bardzo ją bawi powtarzanie: ja - tipi, Młoda - pipi :)
I tu głos młodej użytkowniczki - jest zdecydowanie na tak!
Uff :D
Ha ha :D eh mamuśki :) takie kochane przez kochane dzieci :)
OdpowiedzUsuńciekawe jak długo jeszcze? :)
OdpowiedzUsuńJak będzie nastolatką to pewnie będzie miała odmienne zdanie od Ciebie na każdy temat :))) ale teraz korzystaj póki możesz :) Tipi - pipi pomysłowe, myślę, że córcia spędzi tam wiele pięknych chwil! Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńJuż teraz nie chce z niego wychodzić!
UsuńTipi to super pomysł! Sama chciałabym się w takim schować. A ostatnie zdjęcie kciuka MEGA!:D
OdpowiedzUsuńZdjęcie wyszło przypadkiem - Młoda jak widzi aparat to od razu pędzi go przechwycić :D
UsuńFantastyczne!
OdpowiedzUsuńRewelacja! bezczelnie ściągnę pomysł do chłopców moich (szczególnie, że Wojtek potrzebuje miejsca, żeby się chować i wyciszyć :))
OdpowiedzUsuńTipi cudowne. Może Tosia też sobie zażyczy, jak będzie troszkę starsza:)
OdpowiedzUsuń