czwartek, 25 czerwca 2015

Rzepy od Nolle w akcji - tutorial DIY na wiszące etui na telefon

W sypialni obok łóżka stoi wielka szafa i nie ma mowy, żeby gdzieś wcisnąć szafkę nocną, więc zawsze miałam problem, gdzie odłożyć na noc telefon i okulary. Dotychczas kładłam je na ramę łóżka, ale było to dość ryzykowne i nieraz telefon spadł na podłogę. Od dawna chodził mi po głowie pomysł na zrobienie wiszącej półeczki, ale nie wiedziałam jak ją przymocować do szafy bez wiercenia dziur. Rozwiązanie się pojawiło, gdy dostałam do przetestowania nowość od Nolle- rzep z klejem! Bingo!


Uszyłam dwa proste pokrowce, do których doszyłam rzepy, a haczyki z klejem przykleiłam do szafy. Proste, a jakie pomocne! Teraz telefon i okulary mam pod ręką, bez stresu, że spadną, czy się porysują. A jak mi się kolor pokrowców znudzi, to mogę je odpiąć i przyczepić nowe :)

czwartek, 18 czerwca 2015

Krowiasta torba

Siostra to ma życzenia! Dawno temu przyniosła mi oprócz pasiastego obrusu z Biedronki jeszcze fartuch kuchenny w komplecie ze ścierką, również z Biedronki. I z tego też miała być torebka. No cóż, na cuda, to u mnie trzeba trochę poczekać :) No i w końcu się doczekała, bo majowe imieniny siostry zmobilizowały mnie do działania.


Powstała całkiem udana torba, w sam raz na lato. Korzystałam z tego tutka, aczkolwiek szablon wydrukował mi się jakiś tyci i musiałam i tak stworzyć go sama.


W środku jest różowa podszewka z zapasów ze strychu mamy. Materiał w krowy wykorzystałam do cna. Już z zupełnych resztek powstała jeszcze w środku kieszonka na telefon. Został tylko jeden motyw z krową - przyda się na jakąś aplikację.


Tradycyjna już sesja na ludziu. Siostra była akurat ubrana niewyjściowo, więc torebkę prezentuję ja :)


W sumie bardzo mi się spodobała i niewykluczone, że sobie też taką uszyję. Zwłaszcza, że niedawno uległam żyłce hazardzisty i nabyłam w ciemno karton resztek bawełnianych. Przyszły całkiem spore kawałki na oko dobrej jakościowo bawełny. Wzory może nie takie, jakie sama bym wybrała, ale też nie najgorsze. Czasem dobrze jest wyjść poza swoją comfort zone :)


Jestem dumna z tego, jak mi wyszło wykończenie pasków. Prezentuje się nienagannie :)


Jak Wam się podoba taka krowiasta torba?

poniedziałek, 15 czerwca 2015

Rogal i motyl - czyli akcesoria podróżne

Ula nie ma najmniejszych problemów z zasypianiem w samochodzie. Za to Bartek nie śpi, a powrotne jazdy to już zawsze z nim w roli syreny. Uli na śpiocha zawsze głowa opada, aż żal patrzeć. Żeby temu zaradzić uszyłam jej rogal podróżny.


Ostatnio bardzo modne stały się poduszki antywstrząsowe dla niemowlaków - tak zwane motylki. Uległam modzie i uszyłam takiego motylka Bartkowi. I mam mieszane odczucia, co do przydatności takiej poduszki. Do fotelika samochodowego nie nadaje się zupełnie. Bartek jest chudzinka z wąską głową, a nie ma szans wcisnąć do fotelika jego głowę razem z motylkiem. Tak więc pozostała tylko opcja używania motylka w wózku. I tu sprawdza się całkiem nieźle, chociaż do gondoli też wchodzi ledwo ledwo. Zobaczymy, czy może chociaż do spacerówki się przyda :)


Przy szyciu motylka skorzystałam z tego tutorialu. Obie poduszki uszyłam z czerwonej bawełny w gwiazdki i szarego polaru minky.


Przy takim zestawieniu zawsze mam dylemat funkcjonalny - czy dziecko ma oprzeć głowę na naturalnej, oddychającej bawełnie i cieszyć oczy wzorzystym materiałem, czy przytulać się do milutkiego, ale sztucznego (100% poliester) minky?! Co o tym sądzicie?


Dobrze, że Uli spodobała się poducha i chętnie jej używa. Bartek na razie w tej kwestii się nie wypowiada :)


czwartek, 11 czerwca 2015

Spódniczka z pianki

Jakoś nie mogłam zrozumieć tego panującego ostatnio szaleństwa na ubrania z pianki, bo przecież to mega sztywne jest, grube i sztuczne aż do bólu. Aż moje ręce wyszperały w koszu z końcówkami kilka kawałków pianki w różnych kolorach i grubościach. Nabyłam je bez przekonania, potem długo się zastanawiałam co by tu z nich uszyć. W końcu padło na najprostszą spódniczkę z półkola. Uszyłam ją z wściekle żółtej pianki, która po drugiej stronie jest szara i jak na piankę to jest dość cienka i lejąca.


Ubrania z pianki są na ogół nie wykończone i ja też chciałam zostawić surowe krawędzie, ale na moje szczęście dwukolorowy kawałek najpierw uprałam. Jakie było moje zdziwienie, gdy po praniu warstwy się po prostu rozkleiły. A wydawało mi się, że to jest jakoś razem tkane, a nie po prostu sklejone. Tak więc musiałam opracować plan B i wymyślić ładne wykończenie dołu spódniczki. Padło na ścieg rolujący w overlocku. Wyszło chyba nieźle?


A rozklejenie wykorzystałam przy pasku. Oderwałam szarą warstwę i dzięki temu pasek nie jest zbyt gruby. Spódnica oczywiście jest na gumce. Uli się bardzo spodobała i koniecznie musiała zaprezentować do zdjęcia jak się kręci :) Próbował ktoś robić zdjęcia kręcącej się trzylatce??? Mission impossible!


Ula ubrała spódniczkę do przedszkola, ale odebrałam ją już w samych rajstopach. Na moje pytanie dlaczego ją zdjęła, odpowiedziała, że było jej niewygodnie. Taaaak, faza na sukienki i spódniczki chyba dobiegła końca.
Na koniec miły widoczek dla ukojenia skołatanych matczynych nerwów:


poniedziałek, 1 czerwca 2015

Lala na dzień dziecka

Dzień dziecka pełen atrakcji. Cieszę się, że mogłam własnoręcznie się do radości Uli przyczynić :) Oprócz książki i biletu do teatru dostała lalę.


Lala powstała z wykroju z Burdy dla dzieci. Ubranka to już pomysł własny, wykorzystujący resztki materiałów. Spódniczka w kwiatki na gumce, bo idea była, aby lalkę można było dowolnie i wygodnie przebierać. Bluzeczka powstała z resztki białej dresówki z mojej bluzy chmurkowej. Zapinana jest na bajecznie miękkie i delikatne rzepy od Nolle. To jest pierwszy projekt, w którym je wykorzystałam, ale już się szyje następna rzecz z ich udziałem.


Lalę szyłam po kryjomu, gdy Młoda była w przedszkolu. Kończyłam szyć ubrania, gdy już dzwonili domofonem - tata dostał delikatną wskazówkę, żeby zrobili jeszcze jedno okrążenie wokół domu :) W planie było więcej ubranek w zestawie, ale czasu nie starczyło. Nie szkodzi, jeszcze uszyję :)

Wszystkiego najlepszego małym i dużym dzieciom!

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...