I tak sobie ten materiał leżał i czekał na wenę. Olśnienie przyszło wraz z najnowszym numerem Burdy. Zobaczyłam w nim wielkie swetrzysko z kominem i już wiedziałam, że ten materiał idealnie się nada.
Mocno przedłużyłam dół, bo nie lubię świecić pępkiem. Rękawy wydłużyłam polarowymi mankietami, a komin wewnątrz ma polar, bo dzianiny miałam tylko metr i nijak wszystkich części nie mogłam zmieścić. Z konieczności więc, połączyłam dwa materiały o innym kolorze i fakturze, ale chyba wyszło to całości na dobre, jak myślicie?
Zrezygnowałam też z zamka przy kołnierzu, bo nie wyobrażam sobie walki z wszywaniem zamka przy tak grubym materiale. Dół ma śmieszną linię - przód jest wycięty w trójkąt, za to tył o ten trójkąt jest wydłużony.
Jeszcze zbliżenie na mięsistość i waciatość dzianiny :) Swetrzysko jest tak ciepłe, że się zgrzałam przez tą chwilę, gdy robiłyśmy zdjęcia.
Byłam ciekawa, jak będę wyglądać w takiej nietypowej konstrukcji karczku, no i się przekonałam, że wyglądam jak futbolista w cywilu :)
Bartek też musiał przetestować waciatość swetrzyska w trakcie robienia zdjęć :)
A mi się podoba :) nie wydaje mi się, żebyś wyglądała jak futbolista :P fajnie wyszło to połączenie kolorów i ten polar śliczny! Ten przód i tył z trójkątów, to coś nowego, ale chętnie bym taką nowość i u siebie przygarnęła :)
OdpowiedzUsuńDzięki :) Zachęcam do uszycia, tylko przestrzegam przed wielkością sugerowaną przez burdę.
UsuńPiękna bluza! Uwielbiam takie fasony, zwłaszcza, że jestem zmraźlak :) Idealna na zimowe wieczory :)
OdpowiedzUsuńOj, tak. Kominek, kocyk i kubek kakao - to jest to!
UsuńNiewypały... ja właśnie dostałam takie trzy dresówki... spodziewałam się chyba troszkę czegoś innego ale...poleżały a ja pomyślałam i jakoś ją wykorzystam ;-) A Twoja bluza wspaniała! Kolejny raz widzę ten model... czy to znaczy, że w końcu powinnam coś sobie uszyć a nie tylko dzieciakom...? ;-)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie! Szewc nie może bez butów chodzić :)
UsuńŚwietna bluza i fajnie w niej wyglądasz ! A ja zastanawiam się, z czego by tu uszyć taką dla siebie ...
OdpowiedzUsuńPiękna jest, jesteś kolejną osobą która go uszyła i sama coraz bardziej mam ochotę ją uszyć. A dodanie polaru jak najbardziej wyszło jej na plus! Nie straszne w niej wyjść w tą pogodę na dwór :-)
OdpowiedzUsuńTak, ten model jest dość popularny, chociaż na zdjęciach w burdzie nie zachęca.
UsuńŚwietny! Czasem takie "niewypały" zakupowe są najlepsze, bo potem powstają cuda. : ) Strasznie podoba mi się linia dołu, lubię takie nietypowe geometryczne połączenia. Potwierdzam wcześniejsze słowa Koleżanek blogerek, fajnie w niej wyglądasz. Pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuńnie no szacun ... ja ci już pisałam Aniu, ze ja jestem pełna podziwu dla twojej determinacji ...
OdpowiedzUsuńDzięki, wkręciłam się w szycie na maksa :)
UsuńŚwietna jest i te kolory....moje ulubione! Wyglądasz w niej super,mi ten model się zupełnie nie podoba.Fajna dzianina w pieprz i sól.Szyjesz jak burza!
OdpowiedzUsuńDzięki, też miałam wątpliwości, czy wyjdzie coś z tego fajnego, ale efekt pozytywnie mnie zaskoczył :)
Usuń