Przeglądając jeszcze stare zdjęcia natknęłam się na uszytek jeszcze z kwietnia! To wię go pokazuję :) Stworzony jeszcze gdy Młoda Skrzetuska miała fazę na owijanie sobie wszystkiego wokół szyi. Powstał więc mini wąż:
Materiał Ikeowy, guziki i sznureczki z odzysku.
A tak się prezentuje w całości:
Szkoda tylko, że Młodej nie bardzo przypadł do gustu :P
nie no fajny na pewno wiele zabaw można wymyśleć :D
OdpowiedzUsuńNawet ostatnio Młoda wyciągnęła go z pudła :D
OdpowiedzUsuń