Różane szaleństwo mnie opanowało. Siedzę jak ten świstak i zawijam. Nie sreberka, a materiał. Wszystko przez wyprzedaż, na której nabyłam cudne materiały po 5zł. Po prostu nie mogłam się im oprzeć! To by była profanacja, gdybym nic nie kupiła przy takiej okazji! Nie wiem, czy już o tym wspominałam, ale oprócz organzy w różnych kolorach, kupiłam całą belę cudnego materiału, z którego właśnie szyją się rolety rzymskie na większość okien w mieszkaniu (oszczędność bagatela 1000zł :) Powinny być gotowe w przyszłym tygodniu, więc to dla mnie mobilizacja do uszycia poduszek z nadmiaru materiału. A co do tego mają róże? Otóż ozdobą poduszek będę organzowe róże. O takie:
Życzę miłego weekendu wszystkim czytającym :)
Piękne kolory, a i promocja przednia, grzechem było nie skorzystać - pozdrawiam
OdpowiedzUsuńRóże piękne. A u mnie zalega cała torba organzy. Chyba Twoje róże skłniły mnie do sięgnięcia do mojej siatki.
OdpowiedzUsuńCudowne. :)
OdpowiedzUsuńprzepiękne, jak żywe! ciekawe jak je się zwija?! widziałam kilka tutoriali na youtube ale takich ładnych nikt nie pokazywał :)
OdpowiedzUsuńUczyłam się, jak je zawijać z tuturiali - pierwsze wyszły okropnie :) Z każdą następną nabierałam wprawy i udoskonalałam technikę. Robi się je szybko,a efekt jest świetny. Powodzenia w próbach!
OdpowiedzUsuń