Wiecie co? Fajnie jest mieć córkę. Serio :) Skąd to przełomowe odkrycie? Otóż jako osoba z natury oszczędna (ekhm) nie lubię jak się coś marnuje, a już szczególnie jak marnują się materiały. Gdy szyję coś dla siebie, to zawsze zostają spore kawałki materiału - zbyt małe, żebym uszyła coś dla siebie, ale w sam raz na bluzkę dla Młodej. Taka sprytna jestem :D
Powstał więc zestaw mama&córka.
Uli bardzo się podoba, jak obie jesteśmy tak samo ubrane. Ja też nie mam nic przeciwko :)
Dresówka w róże pochodzi z Miekkie.com a fioletowa z dresowka.pl.
Nawet się poświęciłam i w obu bluzkach zamaskowałam szew na karku, chociaż zazwyczaj tego nie robię - uważam, że to straszne marnotrastwo czasu, a w noszeniu i tak tego nie widać. Moim zdaniem poprawny szew z owerloka jest wystarczająco estetyczny.
Wykrój na moją bluzkę to mój ulubiony model z Ottobre Woman 5/2013 (powstały z niego już bluzki w liście i szara, mehndi i kilka innych, jeszcze nie pokazanych).
Uli bluzka to raglan z któregoś Ottobre.
Co myśliście o takiej utylizacji resztek materiałów?
Piękne radosne bluzki! Super w nich obie wyglądacie!
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło :) Dziękuję
UsuńŚliczne bluzki :)
OdpowiedzUsuńPrawie jak bliźniaczki; )
OdpowiedzUsuńpomysł super gratuluję
Prawie jak bliźniaczki; )
OdpowiedzUsuńpomysł super gratuluję
Bardzo lubię takie wykorzystanie do ostatniego skrawka.Choć nie jestem fanką zestawów mama-córka;) prezenujecie się wyśmienicie. Chciałabym znaleźć idealny wykrój na taką bluzkę dla siebie.poszukiwania trwają...
OdpowiedzUsuńMój wykrój też nie jest do końca idealny, bo jest zbyt wąski w ramionach, ale i tak najlepszy jaki udało mi się znaleźć :)
UsuńPiękne !! Bardzo ładna tkanina!
OdpowiedzUsuńDzięki! Też mi się te róże bardzo podobają
UsuńPiękne bluzki, te kwiaty mnie zauroczyły. Ja córki nie mam i rzadko szyję coś dla siebie. Jednak ostatnio po uszyciu legginsów dla siebie zostało mi tyle dzianiny, że kombinuję uszycie legginsów dla moich kuzynek, bo wzór dla moich chłopcó nie nadaje się.
OdpowiedzUsuńNo właśnie tak jest bardziej ekonomicznie, jak można jeszcze z resztek coś dla dzieci uszyć :)
Usuń