niedziela, 22 listopada 2009

Produkcja prawie masowa

Coś w tych kolczykach wstążkowych jest, że się podobają i ciągle muszę powtarzać ten wzór:


Ale i tak mam satysfakcję, że się podobają :)

P.S. Jeszcze candy u Jolaska :)

czwartek, 19 listopada 2009

Trochę błyskotek

W Egipcie napatrzyłam się na różne świecidełka i błyskotki i zachciało mi sie też czegoś dyndającego i błyskającego. Po powrocie zmontowałam sobie taką oto bransoletkę i pasujące do niej motylkowe kolczyki. Wykorzystałam przy tym trochę niebieskich Swarków i szklanych korali.



Oczywiście wróciłam z Egiptu jako dumna posiadaczka świecąco-brzęczącej chusty do tańca brzucha i teraz mam motywację do nauki tego ciekawego tańca :D

wtorek, 17 listopada 2009

Hmmm

Hmmm, pomysł był OK, wykonanie też poszło OK, ale efekt końcowy jakoś nie do końca mnie zadowolił. Chyba spróbuję zrobić je jeszcze raz, ale pomyśle nad innym sposobem zawieszenia kwiatków.


Licznik odwiedzin powoli zbliża się do okrągłych 4 000, więc obmyślam już candy. Już niedługo, jeszcze chwileczkę...

poniedziałek, 16 listopada 2009

Świątecznie

Na wielu blogach panuje już świąteczny nastrój, więc i ja powoli się nastrajam. Zaczynam już myśleć nad kartkami świątecznymi i prezentami - działalność rękodzielnicza zobowiązuje do własnoręcznego wykonania chociazż części prezentów :)
Jakiś czas temu zobaczyłam prześliczne choineczki u Flory i sama zapragnęłam zrobić sobie jedną. Efekt poniżej:

niedziela, 15 listopada 2009

Kolorowe szkiełka

Od bardzo dawna marzyło mi się zrobienie własnych magnesów na lodówkę, ale nigdzie nie mogłam dostać odpowiednich szkiełek - ani w marketach, ani w kwiaciarniach, ani w sklepach z półfabrykatami do wyrobu biżuterii. Aż kiedyś wspomniałam o tym siostrze, która robi witraże i dopiero ona kupiła mi w hurtownii dla witrażystów odpowiednie kaboszony w dwóch rozmiarach. Udało mi się też znaleźć folię magnetyczną - niestety już wiem, że grubość 0,4mm jest niewystarczająca do utrzymania magnesików na lodówce. Ale od czego są bezcenne rady męża :D Podpowiedział mi, abym użyła kilku wartsw folii - i pełen sukces!!! Magnesy spełniają swoją rolę i dzielnie trzymają zdjęcia na lodówce :)
Kurs na wykonanie magnesów znajdziecie tu.

piątek, 13 listopada 2009

Koraluchy dla Dodzi

Aż wstyd się przyznać, ale koraluchy obiecałam już Dodzi na początku sierpnia i ciągle było coś pilniejszego do zrobienia. W końcu się zmobilizowałam i kulałam, kulałam, kulałam, aż ukulałam. Mam nadzieję, że przesyłka dotrze na miejsce i koraluchy się Dodzi spodobają...

czwartek, 12 listopada 2009

Morskie tęsknoty

Jakoś ten odcień niebieskiego wywołuje we mnie morskie skojarzenia i tęsknote do domu...

Hasło fiolet

Pewna osoba bardzo lubi fiolet, wiec zazyczyla sobie kolczyki i bransoletke w tym wlasnie kolorze. Zeby nie bylo monotonnie, dolaczylam troche szarosci. Wyszlo calkiem udanie, szkoda tylko, ze kolor fioletowy nie lubi sie z moim aparatem i wychodzi bardzo nieciekawie :(




poniedziałek, 9 listopada 2009

Kartka od TuKary

Po powrocie z urlopu czekała na mnie w skrzynce koperta z Tunezji. Jakiś czas temu wziełam udział w candy u TuKary i jak to z moim szczęściem bywa, nie zostałam wylosowana :( Ale TuKara postanowiła obdarować wszystkie uczestniczki własnoręcznie robionymi kartkami! I tak wyjełam z koperty prześliczną kartkę:Dziękuję bardzo, kartka jest przecudna! :D

wtorek, 3 listopada 2009

Broszki dwie

Jeszcze przed urlopem zmajstrowałam z resztek materiałów takie oto dwie broszki:


Technika bardzo mi się spodobała, więc w najbliższym czasie na pewno powstanie jeszcze kilka. Zbierają mi się zamówienia na biżu filcowe - wygląda na to, że jesień będzie bardzo pracowita :D A tu jeszcze trzeba pomyśleć o prezentach i kartkach świątecznych... A i drewniane skrzyneczki czekają na początek przygody z decoupagem :D

niedziela, 1 listopada 2009

No i koniec urlopu

Dwa tygodnie minęły jak chwilka i trzeba było wracać ze słonecznego Egiptu do zimnego Krakowa. Podróż była cudowna - hotel wspaniały, wycieczki ciekawe, rafa koralowa bajeczna. Porządnie naładowałam akumulatory na nadchodzącą zimę :D








W czasie urlopu się nie leniłam - wziełam ze sobą szydełko i resztki włóczek i dziergałam kwiatki nad basenem :D Niedługo zmątuję z nich broszki.


Dziękuję serdecznie za wszystkie życzenia ślubne i liczne odwiedziny na blogu!

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...