Powstała sukienka na lato, trochę elegancka, a trochę sportowa - wszystko zależy od dodatków! Mnie najbardziej podoba się w wersji z białymi trampkami, bo ja to jednak lubię wygodę!
Sukienkę uszyłam z bardzo dobrej gatunkowo amerykańskiej bawełny. Aż sama jestem zaskoczona, że ta tkanina praktycznie się nie gniecie! W dotyku jest bardzo miła, lekko sztywniejsza od takiej zwykłej bawełny, do jakiej jesteśmy przyzwyczajone. Producent zaleca pranie w 30 stopniach, ale ja od razu uprałam w 40 i zupełnie to jej nie zaszkodziło. Ani się nie wygniotła, ani nie straciła koloru. Po szyciu w ogóle jej nie prasowałam, tylko prosto spod maszyny założyłam do zdjęć. Takie ubrania to mogę nosić, bo generalnie nie cierpię prasować! :) Tą tkaninę i inne z kolekcji kupicie w Miekkie.com
Wykrój na sukienkę znajdziecie w kwietniowej Burdzie (4/2018), model 117.
Jest to model dla osób wysokich, czyli dokładnie na moje 176cm. Pierwszy raz nie musiałam kombinować z wydłużaniem wykroju :) Sukienka jest bardzo ładnie dopasowana dzięki zaszewkom na piersiach i plecach. Jedyne czego się obawiałam, to czy nie będzie za ciasna w talii, bo mój obwód znacznie odbiega od burdowej tabelki :P
Co mnie najbardziej urzekło w tym modelu? Długi ogon z tyłu :) Dół sukienki jest rozkloszowany i asymetryczny - z przodu krótki, za to z tyłu wydłużony. Sukienka pięknie wiruje. Poczułam się jak mała dziewczynka i nie mogłam przestać się kręcić!
Trochę zabawy przy szyciu sprawiła mi nietypowa plisa na guziki i kołnierzyk. Do tego mamy jeszcze ciekawie zmarszczony pasek. Trochę szkoda, że te wszystkie detale są niewidoczne na tym kwiatowym wzorze.
Może coś dojrzycie na zbliżeniach na manekinie :)
Jest jedna rzecz, o której musicie pamiętać, jeśli się zdecydujecie na szycie z tej tkaniny. Amerykańskie bawełny są węższe niż nasze standardowe 140cm (na taką szerokość materiału są najczęściej wykroje w burdzie). Sprawiło mi to trochę kłopotu przy obliczeniu zużycia materiału, ale dziewczyny z jednej z grup szyciowych poradziły mi, abym odrysowane części wykroju ułożyła na podłodze, w pasie o szerokości materiału i po prostu zmierzyła, jaką długość zajmują. Genialne w swej prostocie :)
Także z całego serca polecam Wam tą bawełnę do szycia ubrań, bo jest wysokiej jakości i się nie gniecie. A ja w swojej nowej sukience pędzę w podskokach do lata :)
Pozdrawiam
Ania
Piękna sukienka!
OdpowiedzUsuńPięknie w niej wyglądasz, aż trudno uwierzyć,że nie chodzisz w sukienkach.Rewelacyjna tkanina i model,a modelka numero uno!;) fajna fryzura i super figura,je je je :D jestem na tak 😍
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję! Takie słowa super dowartościowują i dają powera! Dzięki:)
UsuńPzryznam, ze patrząc na tą sukienkę w Burdzie miałam mieszane uczucia. z jednej strony bardzo mi się podobała a z drugiej jakoś mi nie przekonywała do uszycia. Patrząc teraz na Twoją sukienkę, nie mam watpliwości, ze jest świetna, tkanina bardzo mi się podoba i w rezultacie, sukienka tez bardzo mi się podoba. jestem na tak i chyba uszyję sobie podobną... no może tylko z innego materiału :)
OdpowiedzUsuńDzięki Beatko! Jesteś moim sukienkowym guru, więc Twoja pochwała wiele dla mnie znaczy!
UsuńSukienka rewelacja, ale te nogi!! Aniu zacznij szyć sukienki i spódnice by pokazywać te ładne nogi!! :)
OdpowiedzUsuńHehe, wiesz jak to jest - magia aparatu :) Dobra perspektywa jest na wagę złota! Niemniej dziękuję za komplement!
UsuńPiękna sukienka! A czy można wiedzieć jakie bylo zużycie materiału?
OdpowiedzUsuńZużyłam niecałe 4 i pół metra
UsuńCudna sukienka. Wyglądasz w niej wspaniale. Detale niesamowite - Ciekawy kołnierzyk i pasek. W ogóle wszystko mi się w niej podoba :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję! Bardzo mi miło :)
UsuńDo takiej sukienki na tzw. miasto na pewno nadadzą się szpilki :D
OdpowiedzUsuńhttp://zoiomoda.pl/
Chyba będę musiała w końcu jakieś kupić :)
Usuń