Jaka jest bluzka każdy widzi. Korpus, dwa rękawy, co du dużo pisać :) Kolejny wykrój z Ottobre Woman przetestowany. Zdecydowanie to moja ulubiona bluzka, zaraz po liściastej!
Wykrój to prosty raglan, ale z zaszewkami na ramionach, dzięki czemu bardzo ładnie się układa. Do tego dekolt jest taki w sam raz - ani zbyt duży, ani wżynający się w szyję.
Uszyłam ją z mięsistej dzianiny, takiej trochę buckle. Jest dość ciepła i byłam pewna, że będę ją nosić dopiero jesienią, a tu co chwila mamy ledwo kilkanaście stopni i bluzka w czerwcu jest jak znalazł!
Najpiękniejsze w szyciu dla siebie, jest to, że możemy sobie dopasować wykrój do własnego widzimisię. Mam długie ręce i we wszystkich kupnych rzeczach zawsze miałam przykrótkie rękawy, czego po prostu nie cierpię! A teraz myk, ciach i voila - rękawy sięgają solidnie za nadgarstek, dokładnie tak, jak lubię :)
Materiał nabyty w ciemno na allegro. Widać różnicę w kolorze różowego materiału. Prałam je wszystkie razem i mimo chusteczki wyłapującej kolory, granatowy materiał puścił farbę i teraz różowy nabrał lekkiego ciemniejszego akcentu.
Jeszcze mam taki sam niebieski materiał i planuję uszyć z niego kardigan. Ale to pewnie dopiero na jesień.
O! Z identycznej niebiesko-melanżowej dzianiny szyłam kardigan (nieposkromiony, acz ukochany przez wielu wykrój Angie z Burdy) - o ile mądrzej bym zrobiła gdybym sobie uszyła taką bluzkę jak Ty! Wygląda super wygodnie!
OdpowiedzUsuńDzięki, faktycznie jest mega wygodna. A kardigan wyszedł ok? Bo ja się jakoś do tego wykroju przekonać nie mogę :)
UsuńKardigam był moją totalną klapą ;)
UsuńSuper bluzka,bardzo mi się podoba.kusisz tym ottobre woman ;)
OdpowiedzUsuńBo sama jestem w tej gazecie zakochana :)
UsuńFajna bluzka, tez bym się w takiej dobrze czuła.
OdpowiedzUsuńDzięki. Dobrze jest mieć takie sprawdzone, bazowe wykroje.
UsuńWitaj. A wykrój z którego Ottobre? Szukam właśnie takiego :)
OdpowiedzUsuńOttobre Woman 5/2013
Usuń