Na internetach królują ostatnio dzianinowe kardigany. Sama mam problem z nazwaniem takiego wyrobu kardiganem, bo kardigan, to dla mnie rozpinany sweter, a tu przecież jest materiał. Z drugiej strony, to nie jest też bluzka, ani żadna narzutka. Tak więc, niech będzie to kardigan :)
Kardigan powstał w wersji mini, czyli dla Uli. Bazowałam na wykroju sweterka z burdy 08/2015, ale zupełnie zmieniłam linie dołu i przodów i zrezygnowałam z kieszeni.
Długość kardiganu limitowała mi ilość materiału, bo to jak zwykle resztka dzianiny w ważki, koszt - szalone 4 zł :) Tak, to ja lubię szyć :)
Wszystkie brzegi zostawiłam surowe, dół się od razu zrolował i trochę stracił na owalnym kształcie.
Jest to chyba pierwszy mój uszytek, który podoba mi się bez zastrzeżeń :) Po raz pierwszy udało mi się idealnie trafić z rozmiarem. Wszystko leży jak ulał i Ula fajnie w nim wygląda :)
Ula w dzień zdjęć szła na urodziny kolegi, więc od razu wypróbowałam kilka stylizacji :)
Młoda zdecydowanie wybrała wariant z tiulową spódniczką. Chociaż w ferworze zabawy i tak ją zdjęła, bo jej przeszkadzała :)
Nie ma co, rośnie mi mała modelka! Normalnie nie mogłam jej ściągnąć z tego pieńka, kręciła się w kółko i pozowała :)
I jeszcze mój osobisty numer jeden!
U Was też dzisiaj było tak ciepło?!
Bardzo fajny ten kardigan ( zwał jak zwał:)
OdpowiedzUsuńU nas tez grzeje dzisiaj aż 30 w cieniu :)
Cudowne! I dzianina po prostu piękna. <3
OdpowiedzUsuńPiękny "fifroczek" uszyłaś :))) Materiał rzeczywiście uroczy, a w połączeniu z tą tiulową spódniczką wygląda wspaniale, lekko i zwiewnie, bardzo dziewczęco!
OdpowiedzUsuńFifroczek :) To chyba będzie teraz obowiązująca nazwa! Ekstra :)
UsuńI właśnie w takich momentach chciałoby się mieć córkę... by szyć jej takie małe słodkie kolorowe ciuszki ;-) Na szczęście mam siostrzenicę i to jej się dostają takie rzeczy. Muszę coś kupić kolorowego i też jej taki kubraczek uszyć fajny ;-)
OdpowiedzUsuńTak, córki są fajne :) Ale dla synów też można fajne ciuchy z aplikacjami poszyć :)
UsuńBomba :D Rzeczywiście wyszedł w sam raz rozmiar. Dla mnie to narzutka ;) Co osoba, to inna nazwa hehe :)
OdpowiedzUsuńNo a modelka pozuje jak profesjonalistka ;D
Dzięki w imieniu swoim i modelki :)
Usuń