niedziela, 3 stycznia 2016

Herbatnik do schrupania

Małe dzieci są takie słodkie, że chciałoby się je schrupać! A już bobas w bluzie w herbatniki to sama słodycz :)


Długo szukałam wykroju na taką zwykłą bluzkę, bo wszystkie w rozmiarze 80 mają te paskudne zakładki na ramionach, które powodują, że dziecko ma goły dekolt od pachy do pachy.

W końcu wybrałam z Ottobre wykrój na sukienkę :) Wystarczyło skrócić i zwęzić dół i gotowe.


Bartkowi bluza przypasowała. Herbatnikowy materiał to dość cienka i miękka dresówka, w sam raz na bluzkę.


Dla kontrastu dołożyłam zieloną lamówkę. Myślę, że to fajnie ożywiło całość :)


To był pierwszy raz, jak wszywałam ściągaczową lamówkę (jeszcze przed moją bluzką) i wyszło bardzo fajnie. Ten ściągacz był chyba mniej rozciągliwy, niż tamten miętowy, bo nic się nie porozciągało i nie pofalowało.


Bluza wyszła dość ciasna przy szyi, ale jest tak rozciągliwa, że bez problemu przechodzi przez głowę.


Niezłe ciacho do schrupania, co nie? :)

3 komentarze:

  1. Ciasteczka są piękne!
    Nie boisz się o ketchup czy dżem na nich? :D
    U mnie w 100% coś by na nich wylądowało już w chwili mierzenia :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zaraz pierwszego dnia na bluzie wylądowała miska zupy pomidorowej, ale na szczęście się sprało :)

      Usuń
  2. Ale swietne ciasteczka.jestes mistrzynia wynajdywania oryginalnych materialow.

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...