poniedziałek, 27 kwietnia 2015

Poddupnik spacerowy

Wiosna coś się nie mogła zdecydować, czy nadejść i chyba lato ją wyprzedziło, bo u nas było dzisiaj 24 stopnie. Na wieszaku wiszą już cztery moje kurtki, bo codziennie chodzę w innej, bo tak skacze temperatura. Niech już będzie w końcu ciepło!


Zaklinając wiosnę na warsztat wzięłam materiał w energetyczne bratki. Powstał poddupnik spacerowy!


Nazwa poddupnik nie moja, zaczerpnięta od Bee in Quiltsland, ale bardzo mi się spodobała, bo idealnie oddaje funkcję tego uszytku :) Zaraz, zaraz, powiecie, ale co ona właściwie tu pokazuje? Ano spacerując po lesie z wózkiem odczułam nagłą potrzebę, żeby usiąść sobie na pieńku i chłonąć słoneczko. Ale trochę było mi szkoda pobrudzić sobie jedyne pasujące obecnie na mnie spodnie :) Tak więc uszyłam mikro kocyk do rozłożenia na spacerze i posadzenia na nim szanownych czterech liter, bez ryzyka przyklejenia żywicy do odzienia.


Poddupnik ma od spodu gruby, nieprzemakalny materiał (szyje się z niego plecaki), w środku warstwa ociepliny dla miękkości, a na wierzchu dość gruby (i mam nadzieję wytrzymały) materiał w bratki.


Górę przepikowałam z ociepliną, żeby się całość nie rozjeżdzała.


Poddupnik gdy jest nie używany musi mieć małe wymiary, aby niewiele miejsca zajmował w koszu wózka (przecież musi się tam jeszcze zmieścić wiele koniecznych rzeczy, takich jak kilo ziemniaków na obiad i nowa Burda :)


Tak więc po zrolowaniu spinamy całość rzepem i mamy niewielki zwój, który wygodnie można transportować do lasu.


Poddupnik został już w warunkach plenerowych przetestowany i świetnie się sprawdza :)


Wymiary poddupnika sprawdzają się zarówno dla małej pupki, jak i wielkiego tyłka :)



Uszytków polepszających jakość życia matki na macierzyńskim jeszcze nie koniec, więc zaglądajcie! Pozdrawiam wiosennie :)

7 komentarzy:

  1. Poddupnik pierwsza klasa! :))
    Zastosowanie dla różnych rozmiarów dupek mile widziane :)
    Choć nie widzę nigdzie tego wielkiego tyłka ... i nie wiem czy można dowierzać ...
    ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo praktyczne i bratkowo wiosenne :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Wczoraj spacerując z synkiem pomyślałam, że muszę sobie coś takiego uszyć :) a tu proszę dzisiaj u Ciebie widzę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widać, że myśli młodych mam krążą wokół tych samych tematów :)

      Usuń
  4. "poddupnik".... :D :D :D
    jakkolwiek będzie sie nazywał, na prawdę jest pożyteczny :)
    uroczy wierzchni materiał! ja uwielbiam bratki i marzy mi się taka sukienka....

    świetne rzeczy tworzysz
    bede tutaj częściej zaglądać
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...