Zaklinając wiosnę na warsztat wzięłam materiał w energetyczne bratki. Powstał poddupnik spacerowy!
Nazwa poddupnik nie moja, zaczerpnięta od Bee in Quiltsland, ale bardzo mi się spodobała, bo idealnie oddaje funkcję tego uszytku :) Zaraz, zaraz, powiecie, ale co ona właściwie tu pokazuje? Ano spacerując po lesie z wózkiem odczułam nagłą potrzebę, żeby usiąść sobie na pieńku i chłonąć słoneczko. Ale trochę było mi szkoda pobrudzić sobie jedyne pasujące obecnie na mnie spodnie :) Tak więc uszyłam mikro kocyk do rozłożenia na spacerze i posadzenia na nim szanownych czterech liter, bez ryzyka przyklejenia żywicy do odzienia.
Poddupnik ma od spodu gruby, nieprzemakalny materiał (szyje się z niego plecaki), w środku warstwa ociepliny dla miękkości, a na wierzchu dość gruby (i mam nadzieję wytrzymały) materiał w bratki.
Górę przepikowałam z ociepliną, żeby się całość nie rozjeżdzała.
Poddupnik gdy jest nie używany musi mieć małe wymiary, aby niewiele miejsca zajmował w koszu wózka (przecież musi się tam jeszcze zmieścić wiele koniecznych rzeczy, takich jak kilo ziemniaków na obiad i nowa Burda :)
Tak więc po zrolowaniu spinamy całość rzepem i mamy niewielki zwój, który wygodnie można transportować do lasu.
Poddupnik został już w warunkach plenerowych przetestowany i świetnie się sprawdza :)
Wymiary poddupnika sprawdzają się zarówno dla małej pupki, jak i wielkiego tyłka :)
Uszytków polepszających jakość życia matki na macierzyńskim jeszcze nie koniec, więc zaglądajcie! Pozdrawiam wiosennie :)
Poddupnik pierwsza klasa! :))
OdpowiedzUsuńZastosowanie dla różnych rozmiarów dupek mile widziane :)
Choć nie widzę nigdzie tego wielkiego tyłka ... i nie wiem czy można dowierzać ...
;)
Dzięki, rozmiar wyszedł uniwersalny :)
UsuńBardzo praktyczne i bratkowo wiosenne :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńWczoraj spacerując z synkiem pomyślałam, że muszę sobie coś takiego uszyć :) a tu proszę dzisiaj u Ciebie widzę :)
OdpowiedzUsuńWidać, że myśli młodych mam krążą wokół tych samych tematów :)
Usuń"poddupnik".... :D :D :D
OdpowiedzUsuńjakkolwiek będzie sie nazywał, na prawdę jest pożyteczny :)
uroczy wierzchni materiał! ja uwielbiam bratki i marzy mi się taka sukienka....
świetne rzeczy tworzysz
bede tutaj częściej zaglądać
pozdrawiam
Dzięki, zapraszam do regularnych odwiedzin :)
Usuń