Zakupiłam latarnię morską i łódkę. A wszystko tylko dlatego, że mam zamiar umeblować pokój córki w morskich klimatach. Latarnię, jak przystało na turystę, kupiłam w sklepiku z pamiątkami pod latarnią morską w Rozewiu.
Za łódką się trochę nachodziłam po straganach, bo miałam konkretną wizję, jak ma wyglądać. Ta jest dość bliska ideału, ale nic lepszego nie znalazłam.
Żeby było śmieszniej, to pensjonat, w którym mieszkamy, jest umeblowany na styl morski. Bardzo mi się tu podoba, bo ostatnio biały i niebieski to moje ulubione kolory. Aż szkoda, że wszystkie ubranka dla dziewczynek są różowe...
Na koniec gratisowo zdjęcie nadmorskiego klifu:
Mój M. narzekał w Jarosławcu, że aby dojść do plaży, trzeba było staszczyć wózek po kilkunastu schodach. No to ma za swoje, bo klif w Jastrzębiej Górze jest morderczy, hi hi.
A co to za pensjonat? Mam już dość tych brzydkich pokoi gościnnych..:( W Jastrzębiej byłam raz i były to jedne z najgorszych wakacji jakie miałam w życiu, więc chętnie dam temu miejscu jeszcze jedną szansę:)
OdpowiedzUsuńOśrodek wypoczynkowy Wita. Duże, ładne pokoje - nam akurat trafił się bez balkonu. Jedyny minus - za oknami wszystkie knajpy puszczają głośno muzykę i aż głowa pęka od kociokwiku :(
OdpowiedzUsuń