Od dawna chciałam zrobić sweter robiony od góry, tylko z lekka przerażało mnie to wyliczanie oczek, no i rozmiar na dorosłego trochę mnie peszył. Gdy zobaczyłam prześliczny sweterek zrobiony przez Lete, to aż zatupałam nogami z chęci spróbowania. Bałam się tylko opisu po angielsku, ale trochę poszperałam w necie i udało się przetłumaczyć. Darowałam sobie robienie próbek, ponieważ robiłam go jeszcze będąc w ciąży i nie miałam bladego pojęcia, jaki rozmiar będzie potrzebny :)
Fajnie się robi taki mały sweterek, bo efekt widać bardzo szybko :)
A tu już zdjęcie na modelce - jak widać rozmiar trafiony idealnie, szkoda tylko, że Ula właściwie go nie nosi - w domu jest za ciepło, a na spacer ma gruby kombinezon, więc sweterek się nie mieści. Pozostaje tylko satysfakcja mamusi z udanej robótki :)
I jeszcze fotka na tle fotograficznego kocyka - narobiłam się przy nim, to teraz trzeba go wykorzystać :)
Włóczka Elian mimi color - 100% akryl, rozmiar drutów nieznany, bo stare i nieopisane.
Sprawiłam sobie wielkanocny prezent - kupiłam zestaw drutów Knit Pro z elastyczną, odkręcaną żyłką. Przyzwyczajona do starych drutów z grubą i sztywną żyłką, jestem nimi po prostu zachwycona! No i ten fuksjowy kolorek :)
P.S. Wspaniała torba jest do wygrania u Natki:
sweterek piękny,
OdpowiedzUsuńmodelka urocza
oczywiście wszystko piękne :)
pozdrawiamy Kowale
śliczny sweterek ^^ a z tymi ciuszkami niemowlęcymi już tak jest... człowiek sie narobi/obkupi, a to zaraz wszystko za małe :D
OdpowiedzUsuńModelka cudna :)
OdpowiedzUsuńSweterek,ach, podziwiam umiejętność tak wprawnego obsługiwania drutów :)
Podoba mi się, super. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, w imieniu swoim i małej modelki :)
OdpowiedzUsuńpiękny!!! ale modelka piękniejsza
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie