Dobrze jest mieć siostrę-fotografa :) Któregoś wieczoru na początku stycznia przyszła do nas z pękiem balonów napełnionych helem- akurat wracała z sesji ślubnej. Więc zrobiliśmy mini sesję zdjęciową w domu :)
To zdjęcie mi się szczególnie podoba, bo widać naszą kuchnię, z której jestem wyjątkowo dumna!
Więcej zdjęć autorstwa siostry znajdziecie tutaj.
Świetny pomysł - balony są super dekoracyjne na zdjęciach - nie mówię już o kuchni ( bardzo ładna) - pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo fajne zdjęcia! I brzucho!
OdpowiedzUsuńhttp://lifebyzara.blogspot.com/ zapraszam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
OdpowiedzUsuń