Czy wspominałam już kiedyś, że od ponad roku wypiekam chleby na zakwasie? No więc tak, w lodówce zawsze czeka na mnie porcja zakwasu żytniego, a w weekendy w domu roznosi się cudowny zapach pieczonego chleba. Piekę głównie chleby żytnie i mieszane, a ostatnio się skusiłam na
przepis Liski na chleb pszenny z estragonem. Pierwszy raz odważyłam się upiec chleb bez pomocy foremki. Wyszedł nadzwyczaj pięknie i smakowicie. Ba, już została tylko piętka :)
Widoki z pieca...
I już gotowy chlebek:
Muszę się też pochwalić - dostałam wyróżnienie od
Nulki. Dziękuję bardzo!
Chlebek wygląda smakowicie
OdpowiedzUsuńa wyróżnień gratuluję!!!
Okruchy na desce, gruba pajda, ... Masło, gruba sól i duży gryz! Na maśle zostają ślady zębów. Cholesterolu nikt nie widział, więc skąd pewność, ze istnieje?
OdpowiedzUsuńłasia