Jeszcze przed urlopem zmajstrowałam z resztek materiałów takie oto dwie broszki:
Technika bardzo mi się spodobała, więc w najbliższym czasie na pewno powstanie jeszcze kilka. Zbierają mi się zamówienia na biżu filcowe - wygląda na to, że jesień będzie bardzo pracowita :D A tu jeszcze trzeba pomyśleć o prezentach i kartkach świątecznych... A i drewniane skrzyneczki czekają na początek przygody z decoupagem :D
oh, ślicznie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńa szczególnie mi się podobają te pręciki :D
Cieszę się, że się podobają :D Pręciki to efekt wizyty na giełdzie kwiatowej :)
OdpowiedzUsuńLadniutkie ,,,,
OdpowiedzUsuń