Szwagierka zamówiła dla swojego męża z okazji walentynek obrażonego miśka. Powstał z szarego polaru, tylko wnętrze uszek ma białe :)
Misiek ma długie łapki, które można zamotać w wymownym geście.
A na zadku jest malutki ogonek. Czy misie mają ogonki?
Dobrze, że szwagierka ma dwóch synów, to na pewno miśka przygarną, jeśli tata się obrazi :)
Świetny. Idealny prezent dla wszystkich obrażalskich
OdpowiedzUsuńDzięki, mam nadzieję, że wywoła uśmiech na obrażonej twarzy :)
Usuńczy tego obrażalskiego można gdzieś kupić? :)
OdpowiedzUsuńWidziałam takie miśki w sprzedaży, zdaje się, że pod hasłem foszek.
Usuńczy tego obrazalskiego mozna gdzies kupic? :)
OdpowiedzUsuńO rany - świetny. Też bym jednej osobie taki sprawiła, ale nie wiem czy się nie obrazi;)
OdpowiedzUsuń