A kto powiedział, że torba na zakupy musi być szara i ponura? Moja jest cudnie kwiecista i kolorowa :) A to za sprawą Teściowej mojej jedynej i jej dostaw niewielkich kawałków materiału, które na ogół pełnią rolę różnych bieżników, obrusików i serwetek. Tym razem już miałam komplet obrusów w tym kolorze na oba stoły, więc postanowiłam coś z tego kawałka materiału uszyć. Był wąski i długi, więc idealnie nadawał się właśnie na torbę zakupową.
Do tego materiał jest dość gruby i sztywny, więc idealnie się go "nosi" :) A co więcej w użytkowaniu obrusu okazało się, że jesy plamoodporny - woda po prostu po nim ścieka. Więc zapowiada się, że torba nie będzie się tak łatwo brudzić!
Po prostu ideał :)
Na plaskacza obie strony torby:
Brzegi materiału były już obrzucone, więc tylko je zszyłam, bez specjalnego ukrywania szwów. Dół jest lekko poszerzony, żeby torba była bardziej ładowna :)
A przy okazji upałów trzeba było odkurzyć maszyną do lodów i ukręcić truskawkowo-jogurtowe. Mniam mniam :)
świetna torba :) musi być przyjemnie z taką robić zakupy :) a jak do tego jeszcze się nie brudzi...
OdpowiedzUsuńDzięki, faktycznie jest bardzo przydatna :)
OdpowiedzUsuńPiękna. Bardzo mi się podoba, super wzór w duże kwiaty. Chyba też muszę sobie wreszcie jakąś torbę sprawić, bo jak dotychczas szewc bez butów... ;)
OdpowiedzUsuńI like your floral shopping bag but the strawberry-yogurt ice cream is the best! :) All the best!
OdpowiedzUsuńSystem of Greatness
Elegancka i praktyczna torba w piękne kwiaty i kolorki na czasie!
OdpowiedzUsuńA lody ...to bym... sobie zjadła!
Smacznego!