Czasem człowieka nachodzi wielka ochota. Czasem na coś słodkiego, czasem słonego, a czasem to sama nie wiem na co, ale coś koniecznie muszę zjeść :) Najczęściej ta niecierpiąca zwłoki potrzeba nachodzi człowieka wieczorem, gdy nie ma czasu, ani składników na przygotowanie czegoś "grubszego". I tu idealnie wpisał się przepis, jaki otrzymałam od koleżanki (niestety nie wiem, skąd ona go ma :) na ciastko z mikrofali. Na początku popukałam się w głowę - co za dziwny pomysł. Ale potem wieczorny głód skłonił mnie do przetestowania dziwadła.
O dziwo wyszło całkiem dobre i zjadliwe coś :) Nie byłabym sobą, gdybym lekko nie zmodyfikowała przepisu - zmniejszyłam ilość cukru i dodałam banana. Ilość wyszła akurat dla dwóch niezbyt głodnych osób.
Zdjęcia robione w nocy, bo przecież akurat wtedy trzeba koniecznie coś zjeść :)
Dla odważnych cytuję przepis:
6 łyżeczek cukru
2 łyżeczki kakao
1 jajko
4 łyżeczki mleka
3 łyżeczki oleju
0,5 łyżeczki proszku do pieczenia
Wszystkie składniki wymieszać i wstawić do mikrofali na 3-4 minuty (moc max 1000W)
Moje mikrofala jest słabsza, więc pewnie dlatego szybko opadło i wyszło dość wilgotne - na drugi raz przytrzymam dłużej. A drugi raz na pewno się zdarzy :)
Aha - zapomniałam dodać, że jajko zastąpiłam trzema przepiórczymi, mleko wodą, a proszek do pieczenia dałam ekologiczny, bez fosforanów, czy jakoś tak - jak przystało na matkę karmiącą dziecko alergiczne.
O tak, u mnie zdecydowanie mniej cukru - śmiało o połowę. Na wierzch dałam skarmelizowaną w cukrzed dynie pokostkowaną i zamiast kako dałam mąkę... I zdecydowanie dla 2 osób, bo jedna nawet głodna miała problemy;)))
OdpowiedzUsuńznam i lubię :) faktycznie, idealny, jak wieczorem nachodzi ochota na coś słodkiego. i lepiej, jak wychodzi za wilgotne, bo mnie za pierwszym razem wyszło takie, że okna nim można było wybijać :P
OdpowiedzUsuńWypróbuję :D No ciasta z mikrofali to jeszcze nie jadłam :D
OdpowiedzUsuńZostałaś nominowana do Liebster Award ! Szczegóły: http://naturalnoscjestpieknax3.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ! .