Z tego wszystkiego zapomniałam pokazać, jakie kartki świąteczne zrobiłam w tym roku. Robione jak zwykle na chybcika, więc tylko dwie :)
Druga bardziej zdobna, więc pokazuję detale:
Chociaż nie wiem, jak długo kartki schną przyciśnięte książkami, i tak po pewnym czasie się wyginają :( Jeszcze nie odkryłam metody jak tego uniknąć...
Kartki praktycznie w całości wykonane z materiałów zakupionych w Lidlu.
genialne projekty :) bardzo mi się podobają
OdpowiedzUsuńświetne karteczki:)
OdpowiedzUsuńmnie też się wyginają, jeśli posmaruję cały papier klejem, a jeśli posmaruję tylko cieniutkimi zygzakami to jest ok;)
Wszystkiego najlepszego w nowym roku!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo. Chyba faktycznie muszę zacząć oszczędniej używać kleju :)
OdpowiedzUsuń