Pierwsze postanowienie noworoczne wypełnione :) Zblokowałam chustę!
Wzór to Annis. Bardzo mi się spodobała nietypowym kształtem - nie do końca trójkątna. Myślałam o jej zrobieniu już od jakiegoś czasu, ale lekko mnie przerażały rzędy skrócone. W końcu chwyciłam byka za rogi i korzystając z tego tutka popełniłam kolejną chustę.
Bardzo mi się podobają w gotowej chuście nuppki, ale masakrycznie się je robi. W końcu posiłkowałam się bardzo cienkim drutem, żeby zebrać wszystkie nitki. Ale warto było!
Chusta wyszła niezaduża - przez chwilę myślałam, że będzie za mała, ale po zblokowaniu wyszła ok - taka na niewielkie chłody, bardziej dla ozdoby. Użyłam grubszej wełny i cieńszych drutów niż zalecane, próbka wyszła mi w miarę w podobnym rozmiarze, ale całość już niestety wyszła sporo mniejsza niż oryginał.
Przy blokowaniu widać dokładnie jej kształt. Powinnam trochę ją rozciągnąć na boki, ale zabrakło mi pianki, no i zależało mi, żeby całość ukryć pod łóżkiem, tak aby Młoda Skrzetuska nie dobrała się do tych wszystkich szpilek.
W sumie rzędy skrócone okazały się nie takie straszne. Muszę tylko poszukać jakiejś lepszej metody zawracania, bo przy tej brzydko widać miejsca, w których była zmiana kierunku dziergania.
Włóczka to Baby Merino Dropsa. Zużyłam coś ponad półtora motka. Druty nr 5. Niestety włóczka po zblokowaniu straciła swoją miękkość i puchatość i obecnie jest taka bardziej sztywna i sznurkowata. Szkoda.
Tradycyjnie już zdjęcia nie do końca oddają kolor wełny - jest wspaniale, soczyście zielona. Został mi jeszcze jeden motek - może starczy na mitenki do kompletu?
Rewelacyjna. Podziwiam, wygląda na bardzo trudną.
OdpowiedzUsuńŚliczne i do tego ten soczysty, świeży kolor!
OdpowiedzUsuńDzięki:-) Nie była wcale taka trudna:-)
OdpowiedzUsuńpiękna ^^
OdpowiedzUsuńsuper pretty and nice, i love it so much!!!
OdpowiedzUsuńLette's Haven