poniedziałek, 27 września 2010

Pierwszy crack

Cały czas eksperymentuję z nowymi technikami. Postanowiłam spróbować działania cracka. Tym razem pod pędzel trafiła stara ramka z IKEI. Kupiłam ją już dawno temu, zabejcowałam na machoń i tak sobie stała. Miałam wątpliwości jak będzie trzymał się crack i farba akrylowa na bejcy, ale na razie jest OK.


Już wiem, że jednak wałek do malowania warstwy farby na cracku to nie jest najlepszy pomysł. Nie kryje równomiernie, a przecież nie można poprawiać.



W sumie efekt wyszedł całkiem ciekawy i jestem zadowolona z ramki. Już tylko pozostało wybrać zdjęcie do oprawienia i zawiesić na ścianie :D

4 komentarze:

  1. ramka powinna wisieć niedaleko pudełeczka z kilku postów niżej ;) pięknie by się razem prezentowały :) tak romantycznie...

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...