Pamiętacie moją piórkową sukienkę, która miała być bluzą? Odgrażałam się wtedy, że uszyję kolejną wersję, tym razem skróconą do normalnej bluzy. Oto i ona.
Powiem nieskromnie, że to moja bluza idealna. Trochę obawiałam się intensywności wzoru, ale efekt końcowy jak najbardziej mnie zadawala :)