środa, 11 września 2013

W błękitach

Taaa, jakoś nie przepadam za robieniem czegoś na konkretne zamówienie, bo zawsze się stresuję, że mój wytwór nie do końca się spodoba zamawiającemu. Tym razem koleżanka zażyczyła sobie bransoletki w granacie. Masz ci babo placek. Jak na złość jest mały wybór granatowych koralików, a w dodatku coś co wyglądało jak granatowe przy zamówieniu, w rzeczywistości okazało się fioletowe. Grrr. No ale ostatecznie powstała gruba pasiasta i cienka melanżowa.



Jako zawieszki wystąpił chłopiec i dziewczynka. Tak do kompletu :)



Pozostając w kolorystyce machnęłam jeszcze grubą melanżową - będzie na prezent dla szwagierki.



Jeszcze zdjęcie zbiorowe. Coś mi się w aparacie poprzestawiało i zdjęcia mimo słońca wyszły szare, hmm...


I już klasycznie Młoda maniaczka elektroniki:


A takie stanowisko ustawiła sobie w łazience:

:D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...